dla cierpiących na nerwice, fobie i depresje :: Przegląd tematu

ciceron · Wysłany: Wto 18:23, 01 Sie 2017 Temat postu:

.

Autorem metody i technik muzyczno-dramatycznych (MUZYKODRAMY) jest koszaliński aktor, logopeda i muzykoterapeuta - Władysław Pitak, który w drugiej połowie lat 70-tych XX wieku prowadził badania nad wpływem muzyki i treningu dramatycznego na rozwój zdolności twórczych dzieci szkół podstawowych, a zakończył je w połowie lat 80-tych w zakresie roli muzykodramy w terapii dzieci nerwicowych i autystycznych.

http://logos.dt.pl/images/foto.jpg

Oto niektóre publikacje na ten temat:

1.W. Pitak: Przyczyny emocjonalnych zaburzeń u dzieci, Kurier Pedagogiczny 2002/12, s. 16-18
2.W. Pitak: Klinika emocjonalnych zaburzeń mowy u dzieci, Kurier Pedagogiczny 2003/1, s. 14-19
3.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych, cz. I, Kurier Pedagogiczny 2003/2, s. 25-28
4.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych cz. II, Kurier Pedagogiczny 2003/3, s.26-28
5.W. Pitak: Muzykodrama dla dzieci nerwicowych i autystycznych - oddech, Kurier Pedagogiczny 2003/5, s. 10-12
6.W. Pitak: Ojciec – zhańbiony mężczyzna, Kurier Pedagogiczny 2003/6-7, s. 10-13
7.M.Borek,W. Pitak: Muzykodrama czyli zabawa w krainie LOGOS , Kurier Pedagogiczny 2003/6-7, s. 33-38
8.W. Pitak: Agresja a jąkanie u jedynaków, Kurier Pedagogiczny 2003/9, s. 11-14
9.W. Pitak: Techniki muzyczno-dramatyczne w terapii rodziców, Kurier Pedagogiczny 2003/9, s. 39-44
10.W. Pitak: Muzyka leczy ale czy łagodzi obyczaje, Bliżej Przedszkola . Wychowanie i Edukacja, 2004/9(36), s. 27-28
11.W. Pitak: Ojciec – zhańbiony mężczyzna, , Bliżej Przedszkola . Wychowanie i Edukacja, 2005/1(40), s. 19
.

http://www.nerwica.fora.pl/choroby-psychosomatyczne-i-cywilizacyjne,6/koszalin-logopeda-muzykoterapeuta,642.html

.

Nadeem

.
Cudowny świat - wiśniowy sad.
.
foto: Władysław Pitak
.

.

Basia27

Witam wszystkich moim odwiecznym problemem sa trzęsące ręce,nie tylko w towarzystwie ale także w domu po wysiłku i zdenerwowaniu. Dopiero zauważyłam że to jest ogromny problem,a przecież mam dopiero 27 lat,wyobraźcie sobie co bedzie pozniej. Myśle że to może byc nerwica?? Co Wy o tym sadzicie. przeszkadza mi to w znalezieniu normalnej pracy bo to wstyd z takimi ręcami,co ludzie powiedzą. Jest to dla mnie bardzo przytłaczajace,może bedziecie mi w stanie pomóc bo ja do tej pory nie daje sobie z tym rady. nawet biore magnez od kilku miesiecy ale nie widze poprawy :_(. O czyms jeszcze Wam nie wspomnialam kiedy siedze i trzymam noge oparta na samych palcach to ta noga tez mi drga...nie wiem co ta za świństwo ale musze sie tego pozbyc bo nie moge funkcjonowac z tym normalnie w zyciu.

goda · Wysłany: Pią 14:56, 11 Sty 2013 Temat postu:

Ile jeszcze razy będziesz matole bredził jedno i to samo!!?Zajmij sie rządami kalksteina!!Masz przykład "akcji" za jego panowania!!stalinizm czystej wody!!Co było z Lepperem!!?Jaki byl finał śledzenia byłego prezydenta RP Kwaśniewskiego!!Mało ci?To cos jeszcze dopiszę!!

Gość · Wysłany: Pią 0:05, 08 Kwi 2011 Temat postu:

A link poprawny wkleje, jak mnie administrator zarejestruje Smile

Gość · Wysłany: Pią 0:00, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Temat dla mnie Smile

.

Wiecie co, wydaje mi się, że to kompleks z dzieciństwa. FIzjologicznie ręce drżą wielu ludziom, ale kiedy w najbardziej nieodpowiednim czasie nie zostało to zauważone przez znaczącą osobę, nie mają z tym problemu.
U mnie największe jazdy były, kiedy trzeba było podpisać coś w pracy, umowę itp.
No ale pomału z tego wychodzę, taram!
Wg mnie pomogłaby terapia grupowa, chociaż sama jej nie próbowałam jeszcze.
Oswajanie lęku-czyli celowe drganie rękoma w różnych sytuacjach społecznych, tam, gdzie nikt Was nie zna, żeby lęk oswoić.

A największym sprzymierzeńcem jest metoda file:///C:/Documents%20and%20Settings/KASIA/Pulpit/EMOCJE/radzenie%20z%20emocjami.htm . Bo widzicie, każdy lęk, wywołujący określone stany, których nie znosimy, jest jakby kotarą oddzielającą nas od naszych emocji. I tak na prawdę nie chcemy konfrontacji z nimi, dlatego używamy lęku, co by się od nich oddzielić. Jeśli je przydybiemy i nazwiemy, napięcie i lęk znika Smile

. Proste jak masło Laughing

Temida · Wysłany: Sob 7:04, 07 Sie 2010 Temat postu:

.
GABINET NEUROLOGOPEDYCZNY -
Terapia nerwic, wad i zaburzeń mowy,
czytania i pisania

Władysław Pitak

lol2008 · Wysłany: Sob 9:44, 27 Mar 2010 Temat postu:

Problemów z kontaktem z ludzmi to nie mam tylko te trzęsące ręce powoduja że zaczynam ich pomału unikać jest to dla mnie bardzo uciążliwe. to teraz nie wiem czy to fobia społeczna czy nerwica. Robiłam także badanie na tarczycę TSH i wyszło w normie to nie wiem skąd te trzęsące ręce.

Myszak · Wysłany: Sob 9:44, 27 Mar 2010 Temat postu:

Tak Damian, ale nie da się uniknąć sytuacji publicznego jedzenia czy picia! Np. spotkania rodzinne, integracyjne, ze znajomymi itp. Nie można się stale tłumaczyć brakiem apetytu, itp. Czasem jakiś toast jest konieczny. Wiem z doświadczenia, że to baaardzo utrudnia normalne funkcjonowanie w społeczeństwie... Nawet jeśli się ma znajomych, to zaczyna się ich unikać... Wtedy problem się pogłębia!

damian · Wysłany: Sob 9:43, 27 Mar 2010 Temat postu:

Trzęsienie rąk podczas posiłku przy płaceniu w kasie kłopoty w kontaktach międzyludzkich itp. to mi się zdarza lekarz stwierdzil że to nerwica fobia społeczna, obecnie nie leczej zaprzestałem nie widziałem rezultatów.
To sie zalicza do objawów fobi lecz gdy nie masz wiekszych problemow w kontaktach z ludźm, to nie powod do paniki.
Zwykłym osobą takie przypadki tez sie zdarzają.
Pozdrawiam.

Niered · Wysłany: Sob 9:42, 27 Mar 2010 Temat postu:

myśle, że może być to spowodowane nerwicą
mi ręce trzęsą się non stop ale nieznacznie, drganie bardziej można powiedzieć ale specjalnie mi to nie utrudnia życia

Myszak · Wysłany: Sob 9:42, 27 Mar 2010 Temat postu:

cześć Lol! co do tych objawów to ja też tak mam i bardzo mi z tym ciężko! Ale niestety nie potrafię ci pomóc... Dopiero chcę zdecydować się na terapię, a leków postanowiłam nie brać... Narazie poczytaj inne wątki, napewno Ci to troszkę rozjaśni... No i powodzenia;)

lol2008 · Wysłany: Sob 9:41, 27 Mar 2010 Temat postu: Trzęsące się ręce

Trzęsą mi sie recę gdy mam jesć, pić przy innych, gdy podnoszę filiżankę nie mogę podneść szklanki to wszystko dzieje mi sie gdy jestem wśród ludzi w domu czegoś takiego nie mam - koszmar. To mi utrudnia życie, przebywanie wśród ludzi. Małe zdenerwowanie powoduje że ręce zaczynają mi się trząść. nie wiem czy to fobia społeczna czy co? nie mam problemów z chodzeniem na zakupy mijanie ludzi itp. Może znacie jakieś lekarstwo na te trzęsące sie łapy?? LUdzie poradzcie co z tym zrobić macie też cos takiego???